Aspen: lity minimalizm

Aspen, nowy stół ze studia Poppyworks z blatem z litego drewna osikowego, odwołuje się do natury i ducha minimalizmu. Jego forma nawiązuje do idei trwałych i solidnych przedmiotów, która przyświeca pracy projektanta Bartłomieja Makowskiego, z wykształcenia i z zawodu architekta.

Współczesne wyposażenie domów produkowane masowo ze sztucznych materiałów stoi w sprzeczności z tradycją, zgodnie z którą meble wytwarzane przez rzemieślników były trwałe i naturalne. Praca ludzkich rąk i pozyskiwane z natury materiały powodowały, że każdy mebel charakteryzował się unikalnymi cechami takimi, jak słoje czy odcienie belek. Według Bartłomieja Makowskiego, właściciela pracowni Poppyworks, to właśnie te cechy odróżniają prawdziwy mebel od współczesnego towaru konsumpcyjnego.

„Jako architekt doceniam ponadczasowość i oryginalność ludzkiej pracy. Budynki, nawet te powstające współcześnie, rzadko tworzone są taśmowo – projekty powielają pewne schematy, ale niemal zawsze różnią się od siebie szczegółami. Projektowanie to praca twórcza, każdy projektant ma w sobie potrzebę wyróżnienia się. Nie jest to potrzeba zrodzona z próżności, raczej ze świadomości i odpowiedzialności za swoją pracę, bowiem budynki zawsze powstają dla ludzi, a ludzie to z natury indywidualiści. To skłoniło mnie również do refleksji na temat wyposażenia wnętrz. Czy w tym przypadku musi być inaczej? Czy nie można wrócić do starych, sprawdzonych wzorców? Czy meble muszą powstawać w fabryce i być wymieniane co kilka lat?” – pyta Bartłomiej Makowski.
Przygotowywany na indywidualne zamówienie stół Aspen odpowiada na tę potrzebę unikalności i nieprzemijalności otoczenia. Blat stołu zbudowany jest z woskowanych belek, z których każda wykrojona jest z jednego kawałka drewna osikowego, ale także sosnowego czy dębowego. Dzięki temu każdy mebel staje się niepowtarzalną kompozycją słojów i sęków objętą dwoma białymi, stalowymi klamrami. Rezultatem jest solidny mebel kojarzący się z surowym, skandynawskim klimatem. „Aspen potrzebuje przestrzeni, oddechu, choć w swojej formie nie jest nachalny, dominujący. Dlatego dobrze komponuje się z każdym wnętrzem. Jego solidna budowa powoduje, że staje się centralnym punktem salonu czy jadalni, koncentruje przy sobie rodzinę lub grupę przyjaciół. Podkreśla, że domownikom zależy na wspólnocie i spędzonym razem czasie. Pozwala jeść i pracować w poczuciu stabilności.” – podsumowuje Bartłomiej Makowski.
Więcej informacji na http://poppyworks.pl.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *