W ŚWIECIE OGRODÓW AGATY BYRNE

Agata Byrne (Mocior) jest młodą ambitną projektantką ogrodów. Dyplomowana florystka Szkoły Florystycznej Małgorzaty Niskiej w Warszawie. W 2006 ukończyła z wyróżnieniem Architekturę Krajobrazu Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Po ukończeniu studiów wyjechała do Dublina, gdzie po kilku latach założyła własną firmę ‘Summitto'(łac. ‘sprawić ze coś rośnie’, a także ‘być na szczycie’). Jej realizacje irlandzkich ogrodów zostały wielokrotnie nagrodzone. W 2015 ukończyła z wyróżnieniem projektowanie ogrodów w Inchbald School of Design w Londynie. Pracowała w biurze projektowym Andy Sturgeon Design. Brała udział  w tworzeniu ogrodów nagrodzonych złotym medalem oraz prestiżową nagrodą ‘the best in show’ na pokazach ogrodów w Chelsea; 2016 Andy Sturgeon ‘The Telegraph Garden’ oraz 2017 James Basson ‘The M&G Garden’. Aktualnie mieszka i realizuje swoją pasję w Londynie projektując ogrody dla Bartholomew Landscaping, jednocześnie prowadzi zajęcia ze studentami Inchbald w Londynie a także wykłada online dla Inchbald w Korei.

Wnętrze i Ogród: Witaj Agata. Spotykamy się w Eccleston Square w Londynie. Skad wybór właśnie tego miejsca?

Agata Byrne: Skwer znajduje się przy Inchbald School of Design. Inchbald to prestiżowa szkoła o międzynarodowej renomie i wieloletniej tradycji. Związane są z nią takie sławy jak architekt Zaha Hadid, projektanci ogrodów Luciano Giubbilei, James Alexander Sinclair czy legenda projektowania ogrodów John Brooks. Ja mam zaszczyt i przyjemność prowadzenia tutaj zajeć ze studentami.

WiO: Jak znalazłaś się w tak wyjątkowym miejscu?

A.B: Pochodzę z Lublina. Od dziecka miałam bliski kontakt z przyrodą, dziadkowie pracowali na roli, rodzice mieli działkę za miastem, gdzie spędzaliśmy większość weekendów. My z bratem mieliśmy własne dziecięce grządki, którymi się opiekowaliśmy. W organiczny sposób zdobywałam wiedzę o roślinach, poznawałam nazwy kwiatów, drzew. Zawsze też robiłam przeróżne aranżacje, organizowałam przestrzeń i byłam dobra z matematyki. Wybór Architektury Krajobrazu był więc wypadkową moich umiejętności i zainteresowań. Po studiach wyjechałam do Dublina. Zanim jednak udało mi się założyć własną firmę pracowałam przez kilka lat jako kelnerka i florystka, ucząc się języka oraz obserwując i fotografując tamtejsze ogrody. W 2010 wzięłam udział w programie Super Garden irlandzkiej telewizji RTE1. Wejście do grona finalistów dało mi inspirację do założenia własnej firmy projektowania, budowy i pielęgnacji ogrodów ‘Summitto’. W międzyczasie po raz pierwszy odwiedziłam doroczne pokazy ogrodów w Chelsea w Londynie. Ujrzałam ogrody zaprojektowane z taką klasą, że zapragnęłam sama znaleźć się w gronie najlepszych. Zwycięski ogród Luciano Giubbilei po prostu mnie zahipnotyzował.

WiO: Rozumiem, że decyzja o rozpoczęciu studiów w Inchbald School of Design, której absolwentem jest Luciano, była konsekwencją tej fascynacji?

A.B: Tak, ale nie było to łatwe. Przez trzy lata przygotowywałam się do tego wyjazdu, pracowałam przez siedem dni w tygodniu, często po czternaście godzin, aby móc sfinansować pobyt w wymarzonej szkole. Udało się.

WiO: Twoja determinacja jest imponująca. Nie tylko dostałaś się do Inchbald, ale ukończyłaś ją z wyróżnieniem, otrzymałaś nagrodę magazynu Gardens Illustrated oraz zaprojektowałaś dywan ‘Verve Gold’ za który zdobyłaś I miejsce w konkursie firmy Veedon Fleece. Wszystko w jeden rok. Skad czerpiesz napęd do pracy?

A.B: Ze słońca! A tak na poważnie. Mam w sobie pragnienie by stworzyć styl projektowania ogrodów, który będzie rozpoznawalny, ponadczasowy. I to wewnętrzne pragnienie napędza moje działania.

WiO: Jesteś w takim momencie swojej drogi zawodowej, gdzie wciąż się rozwijasz, pniesz do góry a Twoje wysiłki i ambicja są dostrzegane. Nie przez przypadek Andy Sturgeon, światowej klasy projektant ogrodów, siedmiokrotny złoty medalista Chelsea Flower Show osobiście zaproponował Ci pracę w swoim studio w Brighton. Równolegle zaczęłaś prowadzić zajęcia ze studentami Inchbald w Londynie a następnie zajęcia online dla Inchbald w Korei. Po półtorarocznej pracy w zespole Andy’ego wróciłaś do Londynu i obecnie pracujesz dla Bartolomew Landscaping. Dlaczego tu?

A.B: Cieszę się, że mogę połączyć swoje doświadczenie z projektowania z praktyczną wiedzą realizacji ogrodów. Jednocześnie mam możliwość pracy z wykonawcami ogrodów o wieloletnim doświadczeniu, wiele się od nich uczę, to ważne.

WiO: Jako młoda ambitna projektantka ogrodów masz z pewnością swoje marzenia, szczyt, który chciałabyś zdobyć. Zdradzisz nam co to jest?

A.B: Mam dwa marzenia. Pragnę zdobyć złoto za ogród na Chelsea Flower Show. Będzie to wymagało ogromu pracy i znalezienia odpowiedniego sponsora. Ale wierzę, że mi się uda. Chcę też zaprojektować kiedyś ogród, który będzie sztandarowy, stanie się moim znakiem rozpoznawczym.

WiO: Agata, życzę Ci abyś konsekwentnie realizowała swoje marzenia. Trzymam też kciuki, byś została pierwszą Polką, która nie tylko zdobędzie złoto na Chelsea ale zaistnieje jako światowej klasy projektant ogrodów. Dziękuję za rozmowę.

A.B: Dziękuję.

www.inchbald.co.uk

www.bartholomewlandscaping.com

Wywiad dla magazynu Wnętrze i Ogród przeprowadziła Sylwia Janik


 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *