Nie tylko do zamykania

Właściwie dobrane pełnią nie tylko funkcję użytkową, ale i dekoracyjną. Wymieniamy je rzadziej niż meble czy inne elementy dekoracyjne, dlatego decydując się na zakup drzwi, warto zastanowić się, jaki styl chcemy nadać naszym wnętrzom.

aranzacja_drzwi D'Artagnan_INVADO Wybierając drzwi, nie możemy zapominać o pozostałych elementach wystroju – kolorze podłóg i ścian. Drzwi muszą pasować. Nie tylko do futryny, ale przede wszystkim do domu i mieszkańców. Inne będą prezentowały się dobrze w towarzystwie antyków, inne w minimalistycznie współczesnych wnętrzach.

Drzwi na miarę

Jeśli stawiamy na nowoczesne rozwiązania, warto zastanowić się nad drzwiami z modnymi, satynowymi przeszkleniami – na przykład modelem D’artagnan Invado. Designerski charakter tych drzwi tworzy duża szyba osadzona w solidnej, drewnianej ramie. Jest to szkło hartowane, czyli aż 7- krotnie bardziej wytrzymałe od tzw. szkła bezpiecznego. W zależności od preferencji można wybrać szybę przezroczystą lub ornamentową. Niewątpliwą zaletą przeszkleń jest ta, że optycznie powiększają i rozjaśniają pomieszczenie. Dlatego, zwłaszcza w małych mieszkaniach, powinny stać się wręcz obowiązkowe. Nie zawsze dają jednak wystarczające poczucie komfortu. Chociażby w sypialni czy łazience – miejscach, w których intymność potrzebna jest nam w zwiększonej dawce. – W takich sytuacjach, w ramach jednej kolekcji warto wybrać różne skrzydła: przeszklone lub pełne, optymalnie dopasowując je do funkcji pomieszczenia –podpowiada Adam Hucz z Invado. Takie ruchy umożliwia np. seria drzwi Domino – dla ceniących nowoczesność lub Portos, która poprzez tradycyjną linię wzorniczą, dobrze komponuje z klasycznymi aranżacjami przestrzeni.

aranzacja_drzwi Portos_INVADO Nowa jakość drewna

Drzwi drewniane, choć szlachetne i trwałe, mają jednak swoje minusy. Z czasem mogą się wypaczyć i zacząć skrzypieć. Dlatego coraz częściej, także Ci, którzy stawiają na naturalne rozwiązania, wybierają drzwi fornirowane, czyli pokryte naturalną, drewnianą okleiną. Na pierwszy rzut oka nie sposób odróżnić ich od tradycyjnych, drewnianych modeli. – Fornir to cienkie płaty drewna, uzyskiwane przez skrawanie drewna o dużych średnicach – tłumaczy Antoni Piosek, Dyrektor produkcji w firmie INVADO. – Coraz lepsza jakość oraz szeroka gama kolorów oklein laminowanych sprawia, że to rozwiązanie także zyskuje na popularności. Drzwi okleinowane są dużo tańsze od drewnianych czy fornirowanych, a również dobrze odnajdują się w roli designerskich akcentów wykończenia wnętrz. Na szczęście do lamusa odchodzą sytuacje, kiedy pod wpływem wilgoci, okleina ulegała odkształceniu, czy po prostu odklejała się. – Wprowadziliśmy na rynek technologię, która gwarantuje, że nic takiego się nie wydarzy – zapewnia Antoni Piosek. – Technologia Invado pozwala bowiem na okleinowanie poszczególnych skrzydeł bez konieczności łączenia okładziny na krawędziach przylgi – wyjaśnia.

Drzwi, w zależności od pomysłu na charakter mieszkania, mogą być albo niewidoczne, albo swym wyrazistym charakterem nadawać wnętrzom określony ton. Szeroki wybór skrzydeł drzwiowych sprawia, że z całą pewnością w niepamięć odeszły czasy, w których służyły one jedynie do zamykania. Może warto to wykorzystać urządzając swoje własne „m”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *