IMG_1280a

Nadmorska oaza

Nadmorski klimat wnętrza można poczuć już od progu. Naturalne drewno, kamienna szarość betonu i mnóstwo światła. To oaza dla właścicieli szukających odpoczynku od zgiełku miasta. 120-metrowy apartament położony nad morzem jest połączeniem skandynawskiej prostoty i ponadczasowej elegancji, a wszystko stworzone w oparciu o doskonały polski design.

Po pierwszej udanej współpracy, właściciele poprosili o zaprojektowanie wnętrza własnego mieszkania architektów z Maka Studio. Głównymi wytycznymi było stworzenie miejsca, w którym będzie można zrelaksować się po ciężkim dniu pracy w centrum miasta. Obowiązkowe były naturalne materiały, przeszklenia, duże lustra oraz proste linie. Ekstrawagancja w postaci ogromnego, okrągłego lustra została usprawiedliwiona zdobieniami na klatkach schodowych. To element, który zdobył serce pani domu od pierwszej prezentacji. Wykonane na zamówienie i sprowadzane z Krakowa stało się sercem domu. Dzięki temu, pozostałe elementy mogły stonować przestrzeń nienachalną elegancją.
Przed przystąpieniem do projektu wnętrza, architekci skupili się na układzie funkcjonalnym tak, aby właściciele wykorzystali przestrzeń w 110%. Dzięki wyburzeniu większości ścianek działowych udało się wygospodarować spory salon z jadalnią oraz wygodną kuchnię z dwupoziomowym blatem o łącznej długości ponad 7 m i przyległą spiżarnią. Przestrzeń dzienna powiększona o przeszklony gabinet, zalana jest południowym słońcem. Dodatkowym smaczkiem jest wykorzystanie kominka na biogaz w salonie. Ukryty w półce pod telewizorem jest niewidoczny na pierwszy rzut oka. Jednak tuż po zachodzie słońca potrafi wytworzyć niesamowitą atmosferę hygge.
Ponieważ projektantom zależało na zachowaniu przestronności wnętrza, zdecydowali się na użycie materiałów o dużych powierzchniach. Ściany wyłożone wielkoformatowymi spiekami imitującymi marmur, sąsiadują z drewnianą okładziną ukrywającą również wysokie do sufitu drzwi. Spieki pokrywają również pół-wyspę kuchenną oraz podświetlany podest w wanną. Podłoga poza łazienkami i strefą wejściową wyłożona została we wzór francuskiej jodły. Kuchnia zaskakuje złocistym odcieniem szafek, który pojawia się również w łazience i sypialni. Złote akcenty spotkamy również w surowych uchwytach szaf i lampach. Ściany w salonie i sypialni zostały pokryte tynkiem mineralnym powstałym ze zmielonego marmuru. Położony na skośnej ścianie salonu pięknie ukazuje swą artystyczną strukturę kiedy suną po nim zachodzące promienie słońca. Ważnym elementem wnętrza była jego spójność, dlatego część mebli zamawiana była w opcji z własną tkaniną obiciową, co było możliwe dzięki temu, że meble pochodziły od polskich producentów. W ten sposób udało się połączyć kolorystycznie i materiałowo meble z trzech różnych firm. Łóżko natomiast wykonane w 100% na indywidualne zamówienie, łączy te materiały w jedno.
Część nocna obejmuje pokój dziecięcy, przestronną sypialnię z wydzieloną garderobą oraz otwartą przestrzeń łazienkową wyposażoną w wolnostojącą wannę z widokiem na bujny ogród.
Światło miało ogromny wpływ na projekt wnętrza. Świetna orientacja apartamentu względem stron świata zobowiązywała do wykorzystania tego atutu we wnętrzu. Salon z dwóch stron zapewnia naturalne światło od wschodu aż do zachodu. Sypialnia z otwartą łazienką wpuszczają delikatne wschodnie słońce, zapewniając przyjemny poranek oraz idealne warunki do porannego makijażu. Oprócz wykorzystania światła naturalnego, zastosowano zróżnicowane oprawy światła sztucznego: wiszące jak i ścienne, ukryte profile ledowe i stojące lampy stołowe czy umieszczone między lamelami podłużne plafony. Oświetlenie widoczne jest również w przestrzeni łazienkowej, gdzie zachwycić może efektowna lampa zwisająca nad wanną. Takie bogactwo może jednak stanowić wyzwanie funkcjonalne, dlatego projektanci starali się zgrupować odpowiednie typy oświetlenia, tak, aby ich sterowanie było intuicyjne, jednocześnie wykorzystując w pełni potencjał zastosowanych rozwiązań.

Projekt: Maka Studio w składzie: Daria Pawlaczyk-Szymańska, Aleksandra Kurc, Wiktor Kurc
Zdjęcia: Jakub Nanowski, PerSPeKtywa
Tekst: Aleksandra Kurc

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *