Na białym tle

Stworzenie przestrzeni dla pięcioosobowej rodziny wydaje się dość typowym zadaniem projektowym. Tym razem jednak pod jednym dachem zamieszkać mieli: nastoletni perkusista, studentka japonistyki, roczny maluch oraz dwójka zapracowanych rodziców. Ich nowy dom w poznańskiej dzielnicy Szczepankowo musiał spełniać wymagania funkcjonalne i estetyczne pięciu różnych osobowości. Dla utrudnienia projekty łazienek wykonywane były przez inną pracownię. Udało się połączyć to wszystko w spójną całość dzięki wprowadzeniu bazowej czarno-białej kolorystyki. W każdym z pomieszczeń została ona uzupełniona innymi elementami, które nadały im indywidualny charakter.

Właściciele domu mieszkali z trójką swoich dzieci i suczką Łajki w małym mieszkaniu w bloku, więc przeprowadzka do nowego domu była bardzo pilna. Mimo że pan domu jest zawodowo związany z branżą budowlaną, nadzór nad pracami wykończeniowymi powierzył żonie. Poradziła sobie świetnie z tym zadaniem. W przerwach między opieką nad małym Adasiem udało się dopracować koncepcję i wybrać wszystkie materiały. Cała realizacja powiodła się w dużej mierze dzięki determinacji inwestorów do realizacji wszystkich elementów przed przeprowadzką i konsekwencji w dopracowaniu detali.
We wspólnej dla wszystkich domowników części dziennej domu czerń i biel uzupełnione zostały elementami drewnianymi. Powstała przestrzeń jest na tyle elegancka, że spełnia wymagania rodziców, ale też na tyle nowoczesna, że dzieci czują się w niej komfortowo. Dużym wyzwaniem projektowym było odpowiednie dopasowanie koloru forniru na ścianach do wybarwienia drewnianych desek na posadzce i suficie. Udało się to po wykonaniu kilku próbek obu materiałów i porównaniu ich na budowie. Niemałą zasługę w powodzeniu całego tego przedsięwzięcia ma zaprzyjaźniony z inwestorami i z biurem projektowym stolarz, który wykonał wszystkie zabudowy fornirowane na ścianach, a także całą kuchnię, stół i meble łazienkowe.
Drewniana podłoga jest cechą wspólną części dziennej domu i pokoi każdego z domowników. Sypialnia rodziców miała przyjąć bardziej elegancki charakter, więc wprowadzono tam czarno-białą tapetę i łóżko z tapicerowanym, skórzanym zagłówkiem. W pokojach dzieci inwestorzy nie bali się realizować nawet najbardziej nietypowych pomysłów. W azylu nastoletniego perkusisty pojawił się podświetlany podest, na którym rozstawione są bębny, a do łóżka na strychu wchodzi się po drabinie. W pokoju najmłodszego syna na ścianach wprowadzone zostały podświetlane grafiki. Mebli jest tu niewiele i są bardzo lekkie, aby elastycznie można było kształtować przestrzeń do zabawy.
Cały dom ma bardzo jasny i funkcjonalny układ wnętrz. Na piętrze, na które prowadzą ażurowe drewniane schody, każdy z domowników ma swoją indywidualnie zaaranżowaną przestrzeń. Rodzice mają przy sypialni wydzieloną własną łazienkę i garderobę. Dzieci korzystają ze wspólnej łazienki, która została tak zaprojektowana, aby spełniać wymagania użytkowników w różnym wieku. Na parterze wszystkie pomieszczenia są ze sobą połączone. Właściciel już w trakcie budowy podjął decyzję o wprowadzeniu zmian i większym otwarciu przestrzeni pomiędzy jadalnią a pokojem dziennym. Było warto – dom jest bardzo obszerny. Hol jest w całości przeszklony, co daje duże poczucie przestronności od razu po wejściu. Pozostałe pomieszczenia strefy dziennej tworzą jedną dużą przestrzeń zorganizowaną na planie litery L. Sercem domu jest osadzony centralnie, panoramiczny kominek. Jest on widoczny z każdego punktu i spaja całą koncepcję.

Projekt i tekst: Dobrochna Kniat, Krzysztof Kostrzyc
Pracownia projektowa DECOCAFE
602 172 384
www.decocafe.pl
Projekt łazienek: Anna Skrzypczak
a.skrzypczak@vitamine.pl
Stylizacja i zdjęcia: Black Oak Studio

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *