Z wizytą u Marékty
Razem z Westwing odwiedzamy dzisiaj wnętrza Markéty Konvičkovej – znanej czeskiej piosenkarki i młodej mamy. Co ją inspiruje? Jaki jest jej styl? Zobaczcie, jak wygląda jej dom! Markéta Konvičková jest znaną czeską piosenkarką, która ma na swoim koncie pięć albumów studyjnych i wiele przebojów. Teraz postanowiła zapuścić korzenie w otoczeniu pięknej przyrody. Początki nie były łatwe, a budowa domu wciąż nie jest całkowicie zakończona, ale już teraz Markéta może pochwalić się oryginalną aranżacją, którą stworzyła z pomocą znanych produktów.
Skąd czerpać inspiracje?
Nie trzeba szukać daleko. „Szczerze mówiąc, na stronie Westwing, a poza tym na różnych stronach internetowych. Dużo czerpię też z Pinteresta. W większości przypadków od razu wiem, czego chcę, i kieruję się pierwszym wrażeniem, bo inaczej codziennie chciałabym czegoś innego”. Wnętrze piosenkarki Markéty Konvičkovej łączy klasykę z elementami industrialnymi i naturalnymi: metalowe półki, industrialne oprawy oświetleniowe z drewnianym stołem i wiklinowymi krzesłami. Na stole znalazło się miejsce na podkładki z trawy morskiej i oczywiście kwiaty.
Markéta preferuje prosty, ale elegancki styl, który znajduje odzwierciedlenie w jej aranżacjach. Surowość rozjaśnia miękkimi i ciepłymi dodatkami, a także drewnianymi akcentami w postaci drewna przy kominku i stolika kawowego.
Po udziale w popularnym programie telewizyjnym „SuperStar” Markéta nie popadła w zapomnienie, lecz rozpoczęła udaną karierę muzyczną. Przezwyciężyła chorobę, znalazła partnera i w zeszłym roku urodziła córeczkę. Budowa własnego domu była kolejnym krokiem milowym w jej życiu.
Dom zastępczy
Pierwotny plan zakładał znalezienie działki i rozpoczęcie budowy. „Znaleźliśmy nasze wymarzone miejsce, ale okazało się, że są ograniczenia budowlane. Chcieliśmy postawić klasyczny bungalow, co nie było tam możliwe”. Więc broker zabrał nas na wycieczkę do domu, który był jeszcze w budowie, zakładając, że może spodobać się Markécie i René. „Przyjechaliśmy na, można powiedzieć, ziemię niczyją, był tam tylko niepozorny podjazd, a na jego końcu coś pięknego. Okolica, wieś i dom. Mój partner i ja od razu dostaliśmy gęsiej skórki i wiedzieliśmy, że chcemy spędzić tu resztę życia”.
W trakcie budowy
Zakup przebiegł bezproblemowo, a ponieważ dom był w stanie surowym, Markéta i René zabrali się za jego wykończenie. „Teraz na wiosnę musimy dokończyć elewację i brukowanie, ale mamy fundamenty i nadaje się on do zamieszkania. Stopniowo wyposażamy wnętrze” – zdradziła Markéta.
Prosta przytulność
„Uwielbiam ciepło, więc drewniane elementy są wszędzie. Szukałam inspiracji w Internecie, ale przeważnie wiem, czego chcę i kieruję się pierwszym wrażeniem, bo inaczej codziennie chciałabym mieć coś innego. Wybór jest dziś nieograniczony”. Aby się w nim nie pogubić, Markéta skorzystała z pomocy Westwing – dzięki pomocy stylistów marki, udało jej się podjąć najbardziej kluczowe decyzje dot. wystroju. „Lubię prostotę, nawet jeśli chodzi o kolor: szarości, beże, czerń i biel – to jest mój klimat. Całe wnętrze jest w tym duchu”.
Ulubiony kącik
Markéta spędza większość czasu w salonie połączonym z kuchnią. „Każdy pokój w domu ma swoją historię i wszędzie czuję się komfortowo, ale 99% czasu spędzam w salonie z kuchnią”. Z tego pokoju, przez duże przeszklone okna, roztacza się piękny widok na okolicę. W centrum stoi wygodna sofa, a przyjemne światło roztacza lampa z dużym okrągłym kloszem. Kominek z drewnem przechowywanym we wnęce dodaje przytulności.
W trakcie urządzania
Wnętrze domu jeszcze nie do końca podoba się naszej gospodyni, jeden pokój jest zupełnie nieumeblowany. Markéta planuje urządzić w nim pokój dziecięcy. „Mamy jeszcze dużo pracy do wykonania. Brakuje nam opraw oświetleniowych nad stołem jadalnym, półek, zasłon i innych drobiazgów, ale już jestem zadowolona z tego, jak jest i cieszę się z urządzania naszego wspólnego gniazdka”.
Czego chcieć więcej…
Markéta chciała, aby wnętrze wyglądało elegancko, ale jednocześnie przytulnie. Wybrała meble o prostych kształtach i czystych liniach. Odważne, czarne, metaliczne elementy uzupełnia drewno, które ociepla przestrzeń. W rezultacie powstała czysta i nowoczesna przestrzeń. „Spędzamy cudowny czas. Wstajemy rano, widzimy konie, góry, czego można chcieć więcej” – podsumowuje Markéta.
Tekst i zdjęcia: Westwing