W wymarzonym ogrodzie

Uporządkowane, a zarazem romantyczne otoczenie domu sprzyja wypoczynkowi domowników. Taka myśl towarzyszyła podczas projektowania uroczego ogrodu na Mazurach z ciekawymi kompozycjami rabatowymi, pełnymi uroku miejscami do wypoczynku i szemrającą kaskadą przy zbiorniku wodnym. W takim otoczeniu szybko można się zrelaksować po ciężkim dniu pracy. Ogród z roku na rok staje się piękniejszy dzięki właścicielom, którzy darzą go prawdziwym uczuciem.

Pokochać ogród

Pasję ogrodniczą odziedziczyłam po moich Babciach. Jedna była ogrodnikiem z zawodu. Jej ogród stanowiły precyzyjnie zaplanowane i wypielęgnowane rabaty warzywne i kwiatowe. Całe swoje życie poświęcała pracy, którą tak bardzo kochała. Druga miała ogród pełen najcudowniejszych wiejskich kwiatów – część z nich mam do dziś w swoim ogrodzie. Jako mała dziewczynka uwielbiałam spacerować po obu tych ogrodach, gdzie rosły różnokolorowe tulipany, malwy i nieziemsko pachnące peonie z płatkami wilgotnymi od kropli deszczu. Po latach już jako osoba dorosła, przeprowadziłam się ze swoją rodziną z bloku do domu na wieś. Nie do końca zdawałam sobie wtedy sprawę z decyzji, jaką podjęliśmy wspólnie z mężem, jakie wyzwanie na nas czeka. Nigdy nie przepadałam za pracą w ogrodzie, a pielenie zagonów truskawek przyprawiało mnie kiedyś o dreszcze. Widmo posiadania zaniedbanego ogrodu zmusiło nas jednak do pracy. Początki były trudne. Najpierw zakładanie trawnika, potem sadzenie kwiatów. Malutkie rośliny były sadzone przypadkowo, bez żadnej koncepcji, zwykle nie przyjmowały się na nowym miejscu, gdyż nie odpowiadały im warunki glebowe. Jednak nie poddałam się.

4

Oczko w głowie

Ogród o powierzchni 1500 m2 jest utrzymany w stylu rustykalnym, pełno tu romantycznych zakątków i typowych wiejskich kwiatów: serduszek, okazałych tulipanów, peonii. Każdy z domowników ma swoje ukochane rośliny i zakątki. Moją miłością są róże sprowadzone od samego Davida Austina – to moje perełki. Sad jest oczkiem w głowie mojego męża, który zajmuje się jego pielęgnacją. Jednak jego serce skradły winogrona, których ma kilka odmian. Dzieci również mają swoje ulubione miejsca w ogrodzie. Uwielbiają bawić się w małych odkrywców i zawsze pierwsze informują nas o pojawieniu się koźlaków pod brzózkami. Hitem w tym roku były smardze, które pojawiły się na korze wśród iglaków.

18

Problematyczne decyzje

Jako młody, niedoświadczony ogrodnik z radością kupowałam każdą „nowinkę”, jaka pojawiła się w sklepie ogrodniczym, z myślą, że na pewno tym razem się przyjmie. Pamiętam jak zakupiłam kamelię i posadziłam ją w zacisznym miejscu w ogrodzie. Dbałam o nią nadzwyczaj starannie. Jakież było moje rozczarowanie, gdy po kilku miesiącach ten „wspaniały okaz” zmarniał, zgubił liście i usechł.

Pomimo wcześniejszych błędów, jakie popełniałam przy zakładaniu ogrodu, muszę przyznać, że nadal lubię eksperymentować. W moim ogrodzie można zobaczyć jak rośnie okazały tulipanowiec, owocuje figa lub kwitnie akant. Próbuję przełamywać stereotypy, że w tym klimacie, a w szczególności na Mazurach, takie gatunki nie mają racji bytu. Zapewniam Was, że na naszym „biegunie zimna” też można mieć w ogrodzie rośliny ciepłolubne, trzeba im tylko poświecić trochę więcej uwagi.

3x

Indywidualne rozmowy

Własny dom otoczony przytulnym ogrodem jest pragnieniem wielu osób. Ładny i funkcjonalny ogród będzie wymagał projektu. Oczywiście możemy wykonać go sami, bądź też zlecić jego wykonanie profesjonaliście, co z całą pewnością zaowocuje lepszymi rezultatami, a przy tym zaoszczędzi czas i pieniądze na nieprzemyślane zakupy roślin. W rozmowie z projektantem powinniśmy nakreślić ogólny charakter wymarzonego ogrodu, tzn. styl ogrodu, jaką funkcję miałby on pełnić itp. Im więcej informacji przekażemy projektantowi, tym bardziej pozna on nasz gust i upodobania. Przy planowaniu ogrodu musimy zwrócić uwagę na osoby, które będą z niego korzystały. Jeśli będą przebywały w nim dzieci, musimy unikać roślin trujących np. wawrzynek wilcze łyko oraz takich, które posiadają kolce np. berberys. Warto również stworzyć bezpieczne miejsce dla najmłodszych, gdzie będą mogły bawić się swobodnie. Dobry projekt przewiduje rozwój potrzeb właściciela ogrodu, np. określa miejsce na plac zabaw dla dzieci lub boisko, które będzie potrzebne dopiero za kilka lat. Podczas rozmowy z projektantem musimy się zastanowić ile czasu będziemy mogli przeznaczyć na prace w ogrodzie. Ogród może być bardzo pracochłonny (zwłaszcza w przypadku rabat bylinowych) lub prawie bezobsługowy (przy założeniach z roślin iglastych). Istotną sprawą jest również koszt ogrodu. Gdy koszt urządzenia ogrodu przekracza tymczasowo możliwości finansowe, pomyślmy o wykonaniu go w kilku etapach. W ten sposób nie trzeba ponosić wszystkich kosztów jednorazowo.

nasz projekt - krzywe

1x Tekst i zdjęcia: Projektant ogrodów Magdalena Markiewicz

www.arsson.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *